Ozdobiona tak subtelnym tytułem debiutancka książka Gabrieli Anny Kańtor kryje w środku niejedną niespodziankę. Nie jest to bowiem liryczna opowieść o miłości czy dzieciństwie, na co mogłaby wskazywać okładka, ale poruszająca, nie wolna od humoru, a zarazem jednak...