Organizator wystawy: Związek Polskich Artystów Fotografików Okręg Dolnośląski
Współorganizator wystawy: Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu — Instytucja Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego
Wystawa i katalog zostały sfinansowane ze środków Gminy Wrocław oraz Samorządu Województwa Dolnośląskiego.
Kurator: Stanisław Kulawiak
Autorzy zdjęć:
Czesław Chwiszczuk, Zdzisław Dados, Sławoj Dubiel, Andrzej Dudek-Dürer, Alek Figura, Tomasz Fronckiewcz, Ewa Gnus, Barbara Górniak, Waldemar Grzelak, Zenon Harasym, Roman Hlawacz, Paweł Janczaruk, Tomasz Jodłowski, Katarzyna Karczmarz, Piotr Komorowski, Ryszard Kopczyński, Grzegorz Jerzy Kosmala, Krzysztof Kowalski, Krzysztof Kuczyński, Stanisław Kulawiak, Jacek Lalak, Józef Ligęza, Marek Liksztet, Ewa Martyniszyn, Marek Maruszak, Wojciech Miatkowski, Rafał Michalak, Stanisław Michalski, Tomasz Mielech, Sławomir Mielnik, Krzysztof Miller, Janusz Moniatowicz, Janusz Piotr Musiał, Piotr Maciej Nowak, Mateusz Palka, Michał Pietrzak, Przemek Piwowar, Wacław Ropiecki, Andrzej Rutyna, Krzysztof Saj, Dorota Sitnik, Maciej Stawiński, Maciej Stobierski, Marek Szyryk, Alina Ścibor, Andrzej Ślusarczyk, Rafał Warzecha, Marek Wesołowski, Aneta Więcek-Zabłotna, Iwona Wojtycza-Fronckiewicz, Waldemar Zieliński.
O wystawie
Archiwum fotografa to utajona przestrzeń — rozległa, nieogarnięta i tajemnicza. Poszukajmy w naszych zbiorach prac najbardziej spójnych z nami dzisiaj, bez względu na obowiązujące w przeszłości mody, style i kierunki. Spróbujmy przekonać samych siebie, że twórczość stanowi tożsamość naszego istnienia.
Stanisław Kulawiak
(…)
Fotograf z powodu swej sprawczości funkcjonuje w historii sztuki jako twórca, kreator, „dowódca”. Adepci fotografii dowiadują się, że za najlepsze uznawane są portrety, które ukazują człowieka takim, jakim jest — autentycznym, naturalnym, „nagim”. Obok, w czasie, bo raczej nie w przestrzeni geograficznej, wciąż żyją plemiona, które nie pozwalają się fotografować, bo wierzą, że przeniesienie wizerunku w inne miejsce niż ich ciało pozbawia duszy, czyli… okrada z tożsamości.
Skoro tak łatwo nas jej pozbawić, z czym trwałym zostajemy? Co mamy u nasady człowieczeństwa jako jednostki zależne od systemów, umów, regulaminów, przykazań? Ci, którzy rozmyślają zawodowo nad naturą ludzką, dochodzą czasem do wniosku, że to GODNOŚĆ jest rdzeniem naszej tożsamości, ponieważ u każdego i wszędzie jest taka sama. Prawa człowieka, również prawo do bycia sobą, wyrażania i manifestowania siebie, przysługują każdemu z racji jego godności, a nie z racji uznawania takiej czy innej „prawdy”. W moim odczuciu zebrane zdjęcia są odbiciem tej idei lub — co może bliższe omawianej materii — jej fotografią.
Agnieszka Nabrdalik — Niedyskretny dowód tożsamości — fragment tekstu do katalogu wystawy Dyskretna tożsamość