Finisaż

Finisaż + Fredro

8 września 2013

W nietypowy sposób odbyło się w Centrum Kultury Śląskiej uroczyste pożegnanie wystawy fotograficznej „10 spojrzeń”, które miało miejsce w sobotę 7 września 2013 r. W ten dzień akurat przypadło bowiem narodowe czytanie dzieł Aleksandra Fredry, które zostało wpisane w uroczyste zakończenie poplenerowej wystawy artystów ZPAF. Eksperyment ten okazał się nadzwyczaj udanym.
„10 spojrzeniom” (taki tytuł nosiła wystawa) na Tarnowskie Góry fotografików Malwiny de Brade, Jolanty Rycerskiej, Jagny Olejnikowskiej, Katarzyny Łata-Wrony, Leszka Żurka, Andrzeja Dudka Dürera, Michała Cały, Marka Wesołowskiego, Józefa Wolnego oraz Krzysztofa Millera towarzyszyło „10 życiowych refleksji” Fredry, wyłuskanych z jego komedii, poematów i wierszy.
Wśród gości imprezy, serdecznie powitanych przez dyrektora Stanisława Zająca, znaleźli się starosta tarnogórski Lucyna Ekkert, poseł Tomasz Głogowski, prodziekan ASP dr Zbigniew Furgaliński, sekretarz Zarządu Powiatu Aleksandra Król-Skowron, naczelnik Wydziału Kultury i Promocji Miasta Damian Stadler, profesor Werner Lubos z małżonką, pan Stanisław Gerard Trefoń oraz właściciel galerii „Inny Śląsk” Krzysztof Mazik. Twórców fotogramów reprezentowali Jolanta Rycerska (prezes ZG ZPAF), Katarzyna Łata-Wrona (prezes ZPAF Okręg Śląski), Michał Cała, Krzysztof Miller, Marek Wesołowski, Józef Wolny oraz Leszek Żurek. Katarzyna Łata-Wrona serdecznie podziękowała dyrektorowi Zającowi za udostępnienie pięknych wnętrz pałacu i wyraziła nadzieję na długie lata dobrej współpracy, natomiast Krzysztof Miller wprowadził uczestników finisażu w tajniki różnego „spoglądania” na miejską przestrzeń – w tym konkretnym przypadku na stolicę naszego powiatu.
Po tej nieco oficjalnej części goście przenieśli się na pierwsze piętro, aby wysłuchać autorskich interpretacji utworów Aleksandra Fredry. Nie da się ukryć, że wytypowani do czytania – Lucyna Ekkert, Tomasz Głogowski, Katarzyna Łata-Wrona, Krzysztof Miller, Jolanta Rycerska, Marek Wesołowski oraz Józef Wolny (bardzo zadowolony, że dostał krótki wierszyk) – czuli się nieco stremowani. Poszło jednak nadzwyczaj dobrze, przy czym prawdziwym talentem recytatorskim błysnęli: pani Ekkert oraz pan Miller. Refleksjom towarzyszyła zabawa i humor, będące wynikiem znakomitej gry słów Mistrza Fredry dobrze dopasowanych do odtwórców i samym wykonaniem czytających. Atmosfera była tak miła i sympatyczna, że goście nie kwapili się do odejścia i pozostali w Centrum do późnych godzin wieczornych. Finisażowi towarzyszyło ogromne zainteresowanie innymi wystawami znajdującymi się w Centrum Kultury Śląskiej. Serdecznie zapraszamy wszystkich na kolejne tego typu uroczystości, tym bardziej, że wstęp jest na nie wolny!