Wernisaż

„Miejsca” – wernisaż

27 lutego 2018

Otwarcie wystawy „Miejsca” Romana Maciuszkiewicza, które odbyło się 24 lutego 2018 r., było pierwszym wernisażem wystawy malarskiej w bieżącym roku. Roman Maciuszkiewicz, absolwent Wydziału Grafiki – katowickiej filii ASP w Krakowie, jest nie tylko malarzem, gdyż w jego dorobku artystycznym znajdują się także teksty literackie (opowiadania oraz poezje), publikowane w ogólnopolskich pismach literackich (Fraza, Dekada Literacka, Fa-Art, Akant, Poezja dzisiaj) oraz słuchowiska radiowe („Sześć dni tygodnia”). W latach 1993-2001 współredagował pismo kulturalne „Opcje”.

Surrealistyczne obrazy Maciuszkiewicza, utrzymane w stylistyce harmonii, ładu, symetrii i świetnie dobranych kolorów, wymagają od oglądającego wyobraźni i intuicji, co mocno podkreślił w swoim słowie wstępnym dyrektor Stanisław Zając. – Ale czymże by sztuka była, gdyby nie owe niedopowiedzenia? – powiedział. Wędrówka po przestrzeniach maciuszkiewiczowych „Miejsc” to jego zdaniem niekończąca się podróż po labiryncie, a także zanurzenie się w czas zastygły, zawieszony, co zresztą wynika z opisu samego artysty. Maciuszkiewicz wyjaśnia w nim, że świat pokazany na jego obrazach ma jedną, istotną cechę: zatrzymanie, zawieszenie, które pozwalają na jego rozpoznanie w kategoriach czasu, o jakim pisał Bruno Schulz w Sanatorium pod klepsydrą: „Spóźniamy się tu z czasem o pewien interwał, którego wielkości niepodobna określić”.

W swoim słowie odautorskim Roman Maciuszkiewicz całkowicie zgodził się z tezami dyrektora. – To, co istotne, to intuicja i czas. Sam proces twórczy i sztuka bez intuicji to czas stracony – powiedział. „Bardzo dobre obrazy, znakomite kolory” – komentował potem ekspozycję przybyły na wernisaż prof. Werner Lubos. Wśród gości znaleźli się też prof. Jan Szmatloch (przewodniczący Rady Programowej Centrum) oraz Karol Wieczorek, którego wystawa, z cyklu „Wiosenne ASPiracje”, zostanie otwarta pod koniec kwietnia.

Z tematem wystawy doskonale współgrał repertuar koncertu zespołu Cracow Guitar Quartet, który wystąpił w składzie: Miłosz Mączyński, Joanna Baran, Łukasz Dobrowolski oraz Mateusz Puter. Krakowscy gitarzyści zaproponowali swoją wędrówkę po różnych miejscach i rytmach, grając utwory zarówno żywe, jak brazylijski „Frevo” Celsa Machada czy „Noc na Łysej Górze” Modesta Musorgskiego po bardziej melancholijny, pulsujący dźwiękami kropel wody „Kubański krajobraz w deszczu” oraz delikatne i subtelne „Reverie” Claude’a Debussy’ego, utwór fortepianowy w transkrypcji na cztery gitary.

Zdjęcia: Magdalena Zaton