Wystawa czasowa 2014

Portrety malowane obiektywem

Gościem Centrum Kultury Śląskiej w Nakle Śląskim była w piątek 4 kwietnia 2014 r. Malwina de Bradé – fotograf (członkini ZPAP w Warszawie), grafik, a dodać do tego można także: autorka obrazów malowanych obiektywem. Tak właśnie wyglądają jej malarskie zdjęcia, które pokazała w czasie wernisażu wystawy „Tropy”, prezentowanej w dużej sali na I piętrze pałacu.
Nie da się ukryć, że kiedy wyjmowaliśmy z pudła te dziwne na pierwszy rzut oka twarze, czasami bardzo mgliście rysujące się na czarnym tle fotogramu, uczucia były bardzo mieszane. Jakieś grymasy, usta otwarte w niemym krzyku, ręce zasłaniające oblicze… A jednak, gdy tylko zostały zawieszone na ścianach, przemówiły. Jak tropy, które prowadzą oglądającego tam, gdzie kryje się tylko jego własna odpowiedź.
Jak to stało się już zwyczajem wernisaży fotograficznych, przedstawieniu każdej wystawy towarzyszy dyskusja inicjowana przez Krzysztofa Millera, w której głos zabierają także zebrani. Konkluzja jest zwykle jedna – są różne rodzaje fotografii, ale każdej towarzyszyć powinna refleksja nad człowiekiem. A cechą dobrego portretu nie jest uroda modela, lecz jego wewnętrzne piękno. „Tropy” Malwiny de Bradé pokazują to piękno w bardzo niebanalny, intrygujący i tajemniczy sposób. (Warto wiedzieć, że artystka zrobiła sobie swego czasu 365 zdjęć odpowiadających każdemu dniu w roku i jak twierdzi, każde z nich było inne, przedstawiało inne emocje).
W czasie wernisażu odbył się także ilustrowany muzyką pokaz innych fotografii warszawskiej artystki. To o nich przede wszystkim można powiedzieć, że były jak obrazy malowane obiektywem. Po serii fotografii dokumentalnej, która była prezentowana ostatnio w CKŚ, to bardzo poetycka i interesująca odmiana.