Wystawa czasowa 2015

Widzenie natury przez Krzysztofa Szlapę

Wystawę „Twórcy Kultury Śląskiej” zastąpiła już wystawa „Widzenie natury – natura widzenia” Krzysztofa Szlapy, młodego fotografa, dla którego zrobienie tych zdjęć było formą wyrażenia głębokiej więzi z naturą. Wernisaż odbędzie się w piątek 16 stycznia o godz. 18.00. Warto nadmienić, że prace Szlapy nie są zwykłymi obrazami przyrody, a autor wykonał je w rzadko spotykanej technice Vandyke brown.

Technika ta polega na nakładaniu negatywu wcześniej wykonanych zdjęć na gruby papier akwarelowy (mimo długiego moczenia zachowuje trwałość i nie drze się), na który uprzednio została naniesiona pędzlem specjalna światłoczuła emulsja zwana Vandyke. Po nałożeniu na to szyby papier zostaje wystawiony na działanie promieni słonecznych, pod których wpływem na akwareli pojawia się obraz. Każdy z nich jest unikatowy. (Na cykl „Widzenie natury – natura widzenia” składają się zdjęcia, które są efektem pięciu lat poszukiwania przez młodego twórcę odpowiedniego materiału w parkach na Śląsku i w lasach Tatr, Bieszczadów i Beskidów).

Vandyke to technika tyleż skomplikowana, co czasochłonna, ale dla Krzysztofa Szlapy ma to ogromne znaczenie. Przygotowanie prac w tej technice nabiera cech specjalnego rytuału, równie ważnego, jak osiąganie zamierzonego rezultatu, uczy koncentracji i wymaga niezwykłej staranności. A kolory sepii, związek ze światłem słonecznym dodatkowo podkreślają relację fotografa z naturą. Przy czym słońce, dotyk jego promieni, stanowi tutaj sedno, treść owego procesu nawiązywania głębokiej relacji z naturą, a technika Vandyke stanowi jedynie formę, narzędzie oddania owej relacji. Co także ważne – naturalne jest nie tylko światło słoneczne, ale także papier, drewniana ramka oprawy.

Moim celem było ćwiczenie widzenia oraz nawiązanie głębokiej więzi z naturą – mówi autor wystawy. – Proces tworzenia jest bardzo ważny, gdyż uczy kultury wizualnej. Traktuję to bardzo poważnie, po wystawie bardzo pieczołowicie przechowuję swoje fotografie. Krzysztof Szlapa uważa, że patrzenie i widzenie to dwie różne sprawy. – Trzeba widzieć, nie patrzeć, trzeba obraz przestudiować, rozłożyć na części pierwsze, trzeba przyjrzeć się, jaka jest np. struktura przedstawionego konaru drzewa. Sztuka ma stawiać pytania, a to niestety niczego nie ułatwia.

Tak więc nie jest to – wbrew pozorom – sztuka lekka, łatwa i przyjemna, ale sztuka zmuszająca do myślenia, wgłębienia się w filozoficzny kontekst fotografii.

Zgodnie z koncepcją korelacji między tematem a narzędziem, techniki Vandyke Krzysztof Szlapa użył tylko i wyłącznie do „Widzenia natury – natury widzenia”. Każdy inny cykl reprezentuje inną metodę robienia zdjęć, o czym autor wystawy opowie w czasie wernisażu. Program otwarcie przewiduje bowiem także multimedialną prelekcję, w czasie której pokaże 5 innych cykli:

  • Pamiętnik – kronika wizualna codziennych przeżyć
  • W zasięgu wzroku – cykl panoram; studium przebywania w przestrzeni
  • Zapis czasu – abstrakcyjne formy graficzne, których tworzywem jest asfalt
  • Dom kultury – dokument pewnej ruiny
  • Widokówki z miasta we mnie – studium miasta / autoportret emocjonalny
  • Zapowiada się zatem nie tylko ciekawy, ale i pouczający wieczór. Zapraszamy!

    www.krzysztofszlapa.katowice.pl