Nasza pierwsza Wigilia

To był intensywny i bardzo pracowity rok dla pracowników Centrum Kultury Śląskiej. 20 grudnia 2013 r. spotkaliśmy się prawie w komplecie (zabrakło, niestety, księgowego Jakuba Dobrka) na pałacowej Wigilii, aby w świątecznym nastroju pożegnać „trzynastkę” i życzyć sobie wesołych świąt i szczęśliwego Nowego Roku.
Zasiedliśmy przy pięknie udekorowanym przez Kasię Fronczak (na co dzień dba o czystość pałacu) stole, na którym stanęły potrawy w większości przygotowane przez nas samych. Dyrektor Stanisław Zając nareszcie poczęstował słynnym już, przepysznym w jego wykonaniu barszczem ukraińskim, Renia Głuszek przyrządziła pierogi z suszonymi śliwkami, Kasia Fronczak podała śledziki, nasz portier Jan Kryś pochwalił się wspaniałymi makówkami (dar także od Joasi Stuki). Na widok ciasta od Jana Hahna (dzieło jego małżonki) każdemu pociekła ślinka, a na deser czekał jeszcze piernik i pierniczki od Kasi Moron i Arka Kuzio-Podruckiego!
Cieszyliśmy się bardzo tą chwilą, poczuliśmy się bowiem jak prawdziwa rodzina, a przecież zaczynaliśmy jako grupa zupełnie (poza dwiema osobami) nieznających się ludzi. W Nowy Rok wstąpimy już bardziej świadomi siebie, co bardzo nam się przyda, bo czeka nas sporo pracy i nowych wyzwań.
Wesołych Świąt!